Piękna historia, nowe wyzwania

60 lat Sadowniczego Zakładu Doświadczalnego w Brzeznej

25 sierpnia br. przygotowano obchody jubileuszu 60-lecia działalności Sadowniczego Zakładu Doświadczalnego w Brzeznej, placówki Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Do udziału zaproszono m.in. ministra rolnictwa irozwoju wsi Stanisława Kalembę, przedstawicieli władz państwowych, organizacji ogrodniczych i rolniczych, naukowców zaangażowanych wrozwój polskiego sadownictwa z dyrektorem Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach prof. Franciszkiem Adamickim oraz firm handlowo-usługowych działających w tej branży, a także liczne grono samorządowców isadowników, przyjaciół isympatyków Zakładu Jubilata.

Sadowniczy Zakład Doświadczalny w Brzeznej był jednym z pierwszych zakładów powołanych przez dyrektora Instytutu Sadownictwa Profesora Szczepana Pieniążka i jedynym, jaki pozostał w strukturze obecnego Instytutu Ogrodnictwa. Na początku 2001 roku Zakład został przekształcony w spółkę z o. o., w której 100 proc. udziałów należało do Instytutu w Skierniewicach. Rola SZD w Brzeznej w minionych latach polegała na wdrożeniu do małych gospodarstw Ziemi Sądeckiej nowoczesnych metod uprawy sadów jabłoniowych, wprowadzeniu nowych odmian, sposobów prowadzenia, metod ochrony przedchorobami i szkodnikami. To tutaj producenci poszukiwali nowości jak i pomocy w rozwiązywaniu bieżących problemów związanych z prowadzeniem sadów.

– Zakład był „oknem na świat”, gdyż w tym okresie trudno było wyjechać zagranicę do Włoch, Austrii, Francji czy Holandii, aby podejrzeć nowoczesne sadownictwo. Z upływem lat nastąpiła zmiana zarówno w produkcji sadowniczej w kraju, a coraz więcej producentów, wykształconych z dobrą znajomością języków obcych, „na własną rękę” poszukiwało nowości za granicą. Zmieniła się rola SZD w Brzeznej, do czego przyczyniły się również zmiany ekonomiczne w kraju wpływające negatywnie na dalszy rozwój tego typu jednostek. – mówi prof. Franciszek Adamicki, szef centrali w Skierniewicach.

„Ojciec” polskiego sadownictwa Profesor Szczepan Pieniążek, przyjaciel Brzeznej i Sądecczyzny, zwykł powtarzać: „Gdyby już jutro cały świat miał zginąć, dziś jeszcze mimo wszystko posadziłbym jabłoń…” Święte słowa! Praca w sadzie i ogrodzie od wieków pociąga i rozpala umysły, serca i wyobraźnie ludzkie, bo -jak tłumaczył Profesor – drzewo owocowe łączy w sobie dwie najbardziej romantyczne tajemnice przyrody: tajemnicę kwitnienia i tajemnicę owocowania. Drzewo owocowe, czy to okryte kwiatem, czy uginające się podciężarem owoców, od zarania ludzkości stanowi symbol piękna, dobra i bogactwa. Jabłko (choć niektórzy twierdzą, że była to morela) odgrywa główną rolę w religiach, legendach i mitologiach, począwszy od biblijnego grzechu Adama i Ewy.

Nieprzypadkowo nasi prarodzice zamieszkiwali rajski ogród, w którym można było znaleźć „wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące”. Te i inne tajemnice od sześciu dekad zgłębiają pracownicy Sadowniczego Zakładu Doświadczalnego w Brzeznej, dzielą się nimi z kolejnymi pokoleniami sądeckich sadowników, towarzyszą im na dobre i złe w sadach i na plantacjach. Profesor Pieniążek usłyszał przed wojną podczas stypendium w Ameryce, że nowoczesne sadownictwo sprowadza się do trzech słów: art, science i business (sztuka, nauka ibiznes), ale to pierwsze, czyli sztuka, jest najważniejsze. To, czego dokonywali naukowcy, laboranci i praktycy w Brzeznej, to był ogrodniczy artyzm w najczystszej postaci, oczywiście wypracowany w wielkim trudzie, oparty o talent i zaangażowaną bez reszty pracę, często od świtu do zmierzchu. Sześćdziesiąt lat w życiu człowieka to już pokaźny dorobek sukcesów i porażek. Sześćdziesiąt lat w życiu placówki, zwłaszcza w niełatwych latach PRL, ale i w okresie późniejszych przemian ustrojowo-gospodarczych, które akurat w branży rolniczej przyniosły dość sporo negatywnych zjawisk, to wielka epoka.

Warta podkreślenia jest przewijająca się we wspomnieniach rodzinna atmosfera w Zakładzie, która obrodziła wyjątkowo wieloma małżeństwami i trwałymi przyjaźniami. Tym większe uznanie i szacunek budzi jubileusz sześćdziesięciolecia Zakładu, głęboko zakorzenionego w krajobrazie gospodarczym regionu i kraju, tej naszej sądeckiej „doliny krzemowej”, w hodowlach roślin sadowniczych, skąd jadą w świat z patentami nowe odmiany owoców, a na rynek krajowy trafiają nieznane, bardzo cenne rośliny z Dalekiego Wschodu, jak przykładowo Jagoda Kamczacka i inne.

Starosta nowosądecki Jan Golonka: –Sadowniczy Zakład Doświadczalny Instytutu Sadownictwa w Brzeznej wpisany jest silnie i wyraziście w krajobraz Sądecczyzny, jak również jest związany ściśle z moją rodziną. Sadownikiem w rodzinnym gospodarstwie w Kadczy (gmina Łącko), od końca lat czterdziestych był mój ojciec, Antoni, przedwojenny absolwent gimnazjum w Starym Sączu i szkoły rolniczej w Bochni. W sadzie pracowałem (i czynię to nadal) również i ja. Dzięki jabłoniom i ciężkiej pracy w gospodarstwie, wszyscy moi bracia i siostry pokończyli studia, osiągnęli ważne pozycje zawodowe i społeczne. Częstym gościem w Kadczy był zaprzyjaźniony z naszą rodziną twórca i długoletni dyrektor Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach Profesor Szczepan Pieniążek, który cierpliwie przekonywał sadowników do wdrażania wyników badań i doświadczeń, poznawania nowoczesnych metod upraw, nawożenia, ochrony przed chorobami i szkodnikami, korzystania z fachowych porad  izwysokiej jakości materiału szkółkarskiego. Podczas rozmów w naszym sadzie, z wysokości 440 m n. p. m., skąd rozciąga się piękna panorama na Beskid Sądecki, debatowano nad tym, jak przełamać nieufność i stare nawyki Lachów Sądeckich i Górali Łąckich, wprowadzić nowości i innowacje w sadach ojców i dziadków, zadbać o ekonomię i ekologię. Ośmielę się więc stwierdzić, że jubileusz placówki w Brzeznej jest również moim osobistym świętem. Na moich i mojej rodziny oczach zakład w Brzeznej szybko stał się prężnym i znaczącym ośrodkiem nauki i upowszechniania wiedzy sadowniczej. Od 60 lat krzewi kulturę rolniczą wśród szerokiej rzeszy sadowników i ogrodników. Dzięki naukowcom i pracownikom z Brzeznej nie tylko na Sądecczyźnie zmieniły się owocowe gospodarstwa, w których rosną piękne drzewa i krzewy.

Jubileuszowe marzenia

Mówi przes  SZD w Brzeznej,  Dariusz Szewczyk: –Sadowniczy Zakład Doświadczalny Instytutu Ogrodnictwa w Brzeznej przy swoich towarach powinien wcielić się w rolę lokalnego bohatera. Musimy ciągle pracować nad tym samym fenomenem. Kluczem do sukcesu jest natomiast „ożywianie” sprawdzonych pomysłów i wprowadzenie nowych. Dla wygody klienta. Ostatnie dwa lata w badaniach rynku ogrodniczego wykazują, że klienci oczekują komfortowych warunków dokonywania zakupów, zapewnienia im atrakcyjnych miejsc spędzania wolnego czasu, szerokiej oferty produktów, a także miłej i profesjonalnej obsługi. Aby sprostać rosnącym wymaganiom klientów, musimy zastanowić się nad modernizacją dotychczas działającego obiektu na terenie SZD. Inwestycja w jego rozwój umożliwi wprowadzenie nowych kategorii, efektywną i skuteczną ekspozycję produktów, oraz pozwoli zapewnić odwiedzającym placówkę możliwe wygody.

Źródło: miastoNS.pl, autor: JERZY LEŚNIAK